• Nr - 02.jpg
  • Nr - 03.jpg
  • Nr - 01.jpg
  • Nr - 07.jpg
  • Nr - 08.jpg
  • Nr - 04.jpg
  • Nr - 06.jpg
  • Nr - 05.jpg
logo2

1. Ekscelencjo, Księże Biskupie, wiadomo, że Ksiądz Biskup od pewnego czasu podejmuje szczególną posługę duszpasterską, a mianowicie pracuje z mniejszością narodową, to jest węgierskimi Romami. Dlaczego Ksiądz Biskup podjął się takiej pracy, jakie przesłanki i motywacje temu przyświecały?

 Po święceniach kapłańskich, decyzją Pasterza diecezji zostałem skierowany do pracy duszpasterskiej w Érsekvadkert. Miejscowość tą zamieszkiwała znaczna liczba Romów, około 10% wszystkich mieszkańców - to były właśnie osoby pochodzenia cygańskiego, ale na przykład w szkole już 30% dzieci było z rodzin Romów. Kiedy trafiłem do tej parafii żadne dziecko z rodziny cygańskiej nie chodziło na religię, jedynym kontaktem z tymi dziećmi było spotkanie gdzieś na ulicy czy ewentualnie przy szkole. Nauczyłem się grać na gitarze cygański hymn i razem z tymi dziećmi śpiewaliśmy na podwórku szkolnym. Powoli, ale w coraz większej liczbie, dzieci zaczęły przychodzić na religię, nigdy w pojedynkę tylko w małych grupach, siadały w tyle, można było wyczuć, że trochę czują się niepewnie, wśród większości dzieci węgierskiego pochodzenia.

Okultyzm - jeden z najcięższych grzechów - to niewierność fundamentalna gdyż jest odrzuceniem pierwszego przykazania Dekalogu: „Nie będziesz miał cudzych bogów przede Mną”. Każdy, kto praktykuje najróżniejsze formy magii, satanizmu, astrologii, spirytyzmu, wróżbiarstwa, praktyki hinduskie, tybetańskie lub staje się członkiem masonerii, występuje przeciwko pierwszemu przykazaniu, czyli popełnia grzech śmiertelny. Św. Marek opisuje egzorcyzm Jezusa spełniony na opętanym, który dotychczas ukrywał się w pobożnym środowisku, zapewne modląc się gorliwie jak reszta uczestników nabożeństw. Demon znosi granice, miesza świętość z tym, co najohydniejsze, nie wzbrania się przed świętokradztwem i bluźnierstwem.

Przed paroma dniami świętowaliśmy wspomnienie św. Cyryla i Metodego – Patronów Europy. Ojciec Święty Jan Paweł II dał nam ich za przykład w budowaniu prawdziwej jedności Europy. „Wspomnienie świętych Cyryla i Metodego jest też dla mnie sposobnością, by przypomnieć chrześcijanom i wszystkim ludziom dobrej woli na naszym kontynencie o tym, co możemy określić jako «wyzwanie europejskie», to znaczy o potrzebie budowania Europy głęboko świadomej swojej przeszłości, gorliwie zabiegającej o realizację praw człowieka, solidarnej z narodami innych kontynentów w dążeniu do pokoju i rozwoju na skalę światową. Europa dzisiaj, a jeszcze bardziej Europa jutra to nie tylko dwie części jednej całości związanej wspólnotą dziejów kultury i wartości inspirowanych duchowością judeochrześcijańską, ale także daleko posunięta jedność strukturalna, gospodarcza, organizacyjna i polityczna” (Jan Paweł II).

1. Ksiądz Biskup zapewne doskonale pamięta czasy swego dzieciństwa. Jak mi wiadomo, rodzice Księdza Biskupa już nie żyją, ale owoc ich trudu wychowawczego żyje w postaci osoby Księdza Biskupa. Proszę powiedzieć, co szczególnego wyróżniało w rodzinie w zakresie wychowania?

Tak jak to już zaznaczył ks. Profesor, moi rodzice już nie żyją, ale to, czego nas nauczyli w wychowaniu zarówno mnie jak i moje rodzeństwa, to wciąż żyje i jest aktualne. Ba w kolejnych latach, każdy z nas jest jeszcze bardziej świadomy ogromnego bogactwa jakie nam przekazałi do serca nasi rodzice. Nasi rodzice byli ludźmi ciężkiej pracy, uprzejmi, pracowici i bardzo wierzący. Wychowywali nas do pracowitości i twardego życia. Zostawili nam wspaniałe dziedzictwo wartości, na którym możemy budować własne życie.

W Bratysławie obradowali 23 lutego czescy i słowaccy biskupi w ramach dorocznego wspólnego posiedzenia rad stałych obu konferencji episkopatu. Spotkanie zdominował jeden temat – program uroczystych obchodów na Słowacji i w Czechach już w przyszłym 2013 roku – 1150. rocznicy przybycia na te tereny świętych Cyryla i Metodego oraz obopólnego udziału biskupów i wiernych w jubileuszowych inicjatywach.


  W dobie wielu zagrożeń, jakie funkcjonują w obecnym czasie, jednym z nich jest okultyzm. Co prawda samo pojęcie jest bardzo szerokie, ale dotyczy takich kwestii jak: wróżbiarstwa, astrologii, jasnowidztwa, chiromancji, posługiwania się medium, wywoływania zmarłych, odwoływania się do szatana, korzystania z horoskopów). Dziś wielu tego typu zachowania określa swoistego rodzaju religią.

Urodziłem się dnia 02 lutego 1983 roku o godzinie 6:45 rano, to była środa. Moje dzieciństwo z początku przebiegało ot tak jak każde inne. Pierwsze chwile życia jakie pamiętam to około 2-3 lata, coś tam mi się przeciera. Od początku każdy widział we mnie różne predyspozycje i talenty. Moi rodzice byli przeważnie zajęci, tato pracował w PKS Ciechanów, mama w szkole. Nie będę się opisywać jako szkrab, tylko wymienię takie różne ważne epizody. W wieku 4 lat, czytałem biegle gazety, liczyłem doskonale, miałem super orientację w geografii Polski, co zawdzięczam memu ojcu, który mnie zabierał autobusem wszędzie gdzie się tylko dało. Mam siostrę starszą o 4 lata.

Stawianie dziecku wymagań w sposób jasny, spokojny i stanowczy jest sztuką, której możemy się uczyć bez problemu w każdym wieku. Musimy jedynie dokonać świadomych wyborów. „Mądra miłość” wyraża się między innymi umiejętnością wyznaczenia dziecku jasnych zasad i granic jego postępowania. Wymagania są ważnym i koniecznym elementem dla rozwoju dziecka. Spełniają one swoją rolę tylko wtedy, gdy towarzyszy im miłość. Dziecko kochane, wykonując zadania wyznaczone przez rodziców, traktuje je jak codzienną czynność, a nie przymus. Uważa wymagania za „normalny” element życia i nie widzi w tym nic złego. Miłość nie oznacza całkowitego braku wymagań, a wręcz przeciwnie. Rodzic przede wszystkim powinien dobrze znać możliwości swojego dziecka i dostosować do nich poziom wymagań. Wbrew często obiegowej opinii, dziecko oczekuje od rodziców owych wymagań. Wymagania te jednak winny być wynikiem troski i miłości wobec dziecka. Dowodem na to jest przedstawiony poniżej apel dziecka, wykreowany na podstawie wieloletnich badań psychologicznych.