- Odsłony: 234
W życiu człowieka liczą się trzy wartości: miłość kochająca, miłość pomagająca i miłość przebaczająca. Każda z nich ma swoje oblicze, swój wymiar, swoje znaczenie i wartość. Każda z nich ma wielkie znaczenie w życiu człowieka. Chyba nie ma potrzeby dyskutowania z takim twierdzeniem. Jednak, gdybyśmy się zapytali, która z nich jest najważniejsza, najwartościowsza, najpiękniejsza, to wielu z nas odpowie: miłość przebaczająca. Przebaczyć, to znaczy otworzyć sobie i drugiemu drogę do nowego życia, otworzyć drogę ku nowej rzeczywistości. Nie bez znaczenia poruszają nas różne gesty przebaczenia, ich wymiary, okoliczności, które wielokrotnie dotyczą także i nas. Pamiętamy dobrze tekst: „Czy mam przebaczyć aż siedem razy? Mistrz odpowiada: Nie mówię ci, że aż siedem razy, ale aż siedemdziesiąt siedem razy – czyli zawsze”. Wielu zapewne powie, ale jak to trudno, gdy na ciele, na duszy, w pamięci są głęboko zadane rany, gdy zostaliśmy obdarci z godności, z szacunku, dobrego imienia. Jak trudno przebaczyć, gdy strumień czy rzeka nienawiści, zazdrości, zawiści czy głupoty zadała nam wiele ran, bólu, cierpienia. Czy w takiej sytuacji miłość przebaczająca jest także łatwa i piękna?
- Odsłony: 316
Szanowni Państwo, czasopismo „Pedagogika Katolicka”, podejmuje szeroką tematykę (społeczną, prawniczą, filozoficzną, psychologiczną, humanistyczną, teologiczną, także z zakresu zarządzania i bezpieczeństwa), opartą głównie na wartościach katolickich. Na jego łamach w poszczególnych działach prezentujemy treści, które są wprost lub pośrednio związane stricte z pedagogiką katolicką. Prosimy zatem przy wysyłaniu tekstów o tym pamiętać. Jest to jeden z warunków przyjęcia tekstu do druku. Czasopismo ma więc charakter interdyscyplinarny.
Termin nadsyłania materiałów:
- do pierwszego numeru w danym roku – do 20 czerwca - lub po wpłynięciu 21 tekstów
- do drugiego numeru w danym roku – do 20 grudnia - lub po wpłynięciu 21 tekstów
Jeśli liczba wymaganych tekstów/artykułów (21 art.) wpłynie do Redakcji przed wyznaczonym terminem, wówczas dany numer czasopisma jest drukowany bez względu na upłynięcie terminu przesyłania artykułów.
- Odsłony: 249
Ostatnie dni dzielą nas od zakończenia 2022 roku, a jednocześnie czasu wejścia w Nowy 2023 Rok. Stając więc u progu Nowego Roku, nie sposób przywołać tego wszystkiego, co na zawsze pozostanie za nami, a co stało się naszym udziałem w dobiegającym końca roku. Wielu z nas przywoła chwile radości, sukcesu, wydarzeń obfitujących w wiele dobra, pięknych i twórczych przeżyć, niezapomnianych chwil spotkań, przyjaźni. Na koncie naszego życia zapewne pozostanie także wiele dobrych uczynków, które w sposób bardziej lub mniej doskonały czyniliśmy na rzecz innych w przeciągu całego roku. To wspomnienie wszelkiego dobra pozostanie także siłą naszego życia i ducha. Stojąc u progu Nowego 2023 Roku, w sercach i umysłach rodzi się zasadnicze pytanie: jaki to będzie Rok, co nam on przyniesie, jakie czekają nas w nim przeżycia i doświadczenia? Pytania te okryte są tajemnicą czasu, który – jeśli Bóg pozwoli – będzie nam dopiero odkryty i poznany na kolejnym odcinku naszego życia. W tym momencie pozostaje nam jedynie wyrazić życzenia, by to, czego pragniemy, oczekujemy, o czym marzymy, stało się udziałem naszego życia, naszych rodzin, naszych bliskich, znajomych i przyjaciół.
Trudno jest jednak w krótkich, kilku słowach wyrazić wszelkie życzenia pod adresem każdego, szczególnie te, które byłyby odzwierciedleniem oczekiwań, marzeń, pragnień. Jednak w tych krótkich słowach chcę zawrzeć głównie to, co jest powszechnym i cennym dobrem każdego człowieka. Zatem u progu Nowego Roku 2023 kieruję pod Waszym – Drodzy Czytelnicy - adresem szczere i gorące życzenia:
* Życzę, aby ten Nowy Rok był rokiem „bycia sobą i odczuwania głęboko tego, co nas stanowi, tego co radosne, czasem smutne, a przede wszystkim prawdziwe - bo też twoje…;
* Życzę każdemu odwagi w odkrywaniu na nowo prawdy o sobie, “prawdziwego obrazu” siebie samego, danego ku poznaniu i wzrastaniu w duchu i prawdzie;
* Życzę by w Nowym Roku Pan dał każdemu z nas spotkać Człowieka – prawdziwego Człowieka (Chrystusa), bo tylko ten Człowiek jest w stanie odkryć nasze wewnętrzne piękno i będzie „chciał mnie takiego, jaki jestem naprawdę...”;
* Niech Nowy Rok niesie blaski Bożej łaski, Bożej chwały;
* Życzę każdemu spełnienia jego osobistych, tak bardzo osobistych życzeń, głęboko ukrytych w sercu i duszy człowieka.
Niech wyrazem dopełniającym dla Was życzenia, będzie poniższa prezentacja, która jest skromną, a zarazem wymowną formą naszego przejścia w nowy etap ziemskiej wędrówki.
Amicus
- Odsłony: 288
To naprawdę niezwykły czas, gdy zasiądziemy przy stole wigilijnym na którym leży chleb, siano i biały opłatek. Te symboliczne dary wraz z syto zastawionym stołem potrawami wigilijnymi wprowadzają nas we wspaniały klimat przeżywania na nowo Wielkiej Tajemnicy Bożego Narodzenia. Wielu w tym dniu będąc z dala od grona rodzinnego, swoich bliskich i przyjaciół, połączy się z nami duchowo, by poczuć bliskość, serdeczność i wdzięczność. Rozpoczynając czas świętowania w gronie rodzinnym, przy śpiewie kolęd i udziale w uroczystej Pasterce, nasze serca i umysły przeniosą się do czasu, gdy Jezus - Boże Dziecię - przychodził na świat, przynosząc pokój ludziom dobrej woli. Nie sposób, w ten radosny i wyjątkowy czas, nie złożyć życzeń Wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób stanęli na drodze naszego życia, a przez to stali się nam bliscy, choć fizycznie mogą być bardzo daleko.
Zdążając do Betlejem za wzorem Pasterzy idźmy do żłóbka Bożej Dzieciny. Klęcząc u Jego stóp ogarniam duchem pamięci Wszystkich, zarówno Tych, którzy w tym czasie są w gronie rodzinnym i przeżywają czas radości w kraju ojczystym, ale także i Tych, przebywających z dala od bliskich, znajomych. Chcę położyć na Wasze serca i dłonie najserdeczniejsze życzenia.
- Niech Boże Dziecię, obdarza Was każdego dnia i każdej chwili swoim światłem pokoju, radości i miłości;
- Niech ten czas stanie się czasem wzmocnienia Bożej i ludzkiej Przyjaźni, którą zaniesiecie Waszym znajomym, bliskim, sąsiadom i Tym, których serca nie zawsze są otwarte na ten dar;
- Niech dary nieba spłyną na Waszą utrudzoną codzienność i wzmocnią Wasze siły do podejmowania nowych wyzwań i zadań;
- Niech nigdy nie braknie Wam zrozumienia i wsparcia ludzkiego na wzór Miłości płynącej od żłóbka Bożej Dzieciny;
- Niech dar zdrowia duszy i ciała będą Waszym udziałem, by wypełniać swoją misję i swoje życiowe powołanie;
- Niech uśmiech, dobro, życzliwość, zrozumienie staną się Waszym darem ze strony Tych, których Pan postawił na drodze naszego życia.
Do tej wiązki szczerych i gorących życzeń dołączam dar modlitwy, która połączona z pamięcią jest wyrazem bliskości i szczerości serca. Bądźmy razem dziś, jutro i w kolejnych latach życia. Ogarnijmy także w tych dniach naszą pamięcią i modlitwą tych, których powołał Pan do siebie, bowiem oni w nadprzyrodzony sposób przeżywają Boże Narodzenie. Pamiętajmy u żłóbka Bożej Dzieciny o dziełach, które niosą Prawdę Miłość i Nadzieję.
Amicus
- Odsłony: 316
W ramach wypadu grudniowego, kolejnym etapem wędrowania były Węgry, a przede wszystkim Budapeszt. Fakt, iż od wielu lat jest prowadzona współpraca, więc nie było problemu zaplanować wizyty u przyjaciół, którzy od ponad 30 lat wciąż są aktywni i otwarci na bycie razem. Po porannej Mszy świętej i śniadaniu w dniu 03 grudnia br. wyjechaliśmy z Nitry (Słowacja) w kierunku Budapesztu. Odcinek drogi liczący 173 km stał się nie tylko okazją do bliższego poznania terenu, ale do podjęcia w czasie drogi dyskusji na różne tematy. Po przyjeździe do Budapesztu pierwszą wizytę złożyliśmy Pani Marki Judit, która swoim wieloletnim zaangażowaniem we współpracę polsko-węgierską przysłużyła się do zrealizowania wielu projektów między różnymi grupami i na różnych poziomach zaangażowania. Czas spotkania posłużył nie tylko do wspomnień, ale także do przedyskutowania wielu aktualnych tematów. Dało się zauważyć, iż Pani Judit wciąż prowadzi bardzo aktywne życie nie tylko w ramach swojej rodziny, ale śpieszy pomocą różnym osobom będącym w potrzebie. Duch służebności i poświęcenia nie opuszcza jej. Zapytana co jest tego powodem, z radością odpowiada: „Wiara w Boga jest motorem mojego życia”.
- Odsłony: 277
Czas adwentowy jest czasem oczekiwania na Nowonarodzonego. Ale ilekroć spotykamy się z drugim człowiekiem, w myśl „Gość w dom, Bóg w dom”, następuje także symboliczne narodzenie. Tym razem to my - jako goście z Polski - reprezentujący Akademię Wojsk Lądowych im. gen. Kościuszki we Wrocławiu w osobie (na zdjęciu od lewej: Karol, ks. Jan, Bp Viliam Judák biskup z Nitry (gospodarz), Jakub, Jakub drugi) byliśmy gośćmi u naszych Braci Słowaków. Myśl wyjazdu spontanicznie zrodziła się na ostatnich wykładach z etyki. Błyskawicznie grupa „szaleńców” zorganizowała się i w dniu dzisiejszym, to jest 02 grudnia w godzinach porannych ruszyła z Wrocławia w kierunku Nitry {Słowacja). Po drodze była okazja podziwiać urokliwe klimaty jesienno-zimowe, które wyraźnie zaznaczyły swoją obecność na trasie. Wprawdzie klimat ten wielu osobom daje poczucie lekkiej nostalgii, lecz wędrującym „muszkietorom” ani na myśl przyszło poddać się takiej atmosferze. Otwartość, spontaniczność, radość i optymizm wciąż towarzyszyły naszej wyprawie. Po przybyciu na miejsce powitano nas po przyjacielsku i bratersku.
- Odsłony: 258
I chociaż zmienność nastroju przenika często nasze serca, bo chłód jesienno-zimowy wkrada się w zaułki domu długich wieczorów, to na horyzoncie każdego dnia zawsze pojawia się iskra nadziei, miłości, ciepła, pamięci. Nie wolno nam tracić nigdy nadziei, dopóki drugi człowiek żyje obok nas. Nie rezygnuj więc z nadziei, nie daj się ponieść rozpaczy z powodu tego, co się stało, że może utraciłeś kogoś bliskiego. Opłakiwanie tego, co nie wróci, co zostało utracone – być może bezpowrotnie, jest najgorszą z ludzkich słabości. Słońce nadziei nie omija nikogo. Nie ominie też i ciebie, chyba, żebyś skrył się głęboko w cieniu swego życia. Nadzieje są jak chmury: jedne przechodzą niosąc słońce przyjaźni, inne przynoszą deszcz, deszcz , oczyszczenia, radości i powrotu do utraconej wartości. Zatem wznieś swój wzrok ku górze. Zobacz, ilu każdego dnia mija cię ludzi, których możesz poznać, możesz im z czasem zaufać. Wspomnij, ilu już było ci życzliwych, ile jest takich teraz wokół ciebie, oddanych i pamietających. Niech ten czas trwającej radości zakróluje i w tobie. I nie ważne, czy masz trudne zadania do spełnienia, czy nie masz planu na jutro, czy nic ci się nie układa. I nie ważne, że czujesz dziś pustkę w sobie i wokół siebie, bo ona jest po to, byś ją wypełnił dobrem wobec drugiego człowieka. Tam, gdzie jest cierpienie, osamotnienie, tam zawsze jest nadzieja. A nadzieja nie przywiązuje się do teraźniejszości, wybiega naprzód, by dotrzeć do celu.