Okres wakacyjny dla wielu z nas jest okazją do wędrowania, odpoczynku, odwiedzin znajomych, wyciszenia, naładowania „akumulatorów” na kolejny czas. Drogi jakimi wędrujemy często prowadzą nas zaułkami dającymi nam poznać historyczne, interesujące, a często wręcz odkrywcze miejsca pełne minionych wydarzeń. Tym razem odwiedzając zakątki Stanów Zjednoczonych mieliśmy szczęście nawiedzić kościół, któremu jako pierwszemu w świecie nadano imię Jana Pawła II. Jak się okazało, pierwszy na świecie kościół pod wezwaniem Jana Pawła II znajduje się w Bigfork w USA w stanie Montana (Physical Address: 201 E. Beck Rd. Swan Lake (.01 mile east of Hwy 83, between mileposts 47 and 48). Kościół został poświęcony i oddany 2 lata przed ogłoszeniem Jana Pawła II świętym, czyli w roku 2011. Obecna parafia powstała w 2009 roku po zlikwidowaniu dwóch mniejszych - św. Anny (erygowanej w 1904 r.) i św. Katarzyny (erygowanej w 1958 r.). Parafia ta istnieje w diecezji Helena (Montana, USA). Erygował ją biskup Jerzy L. Thomas. Naczelnym mottem parafii są słowa Patrona kościoła „Nie lękajcie się. Otwórzcie na oścież drzwi Chrystusowi!”
To właśnie tu w lipcowe przedpołudnie 2025 roku przybyliśmy, gdzie w dolnej części kościoła odbywała się akcja krwiodawstwa. Jak się okazało, wspólnota parafialna stara się systematycznie realizować przesłanie Jana Pawła II w wielu aspektach, w tym niesienia pomocy osobom będącym w ciężkim stanie zdrowia, poprzez oddawanie krwi. Proboszczem parafii jest Fr. Nicetas Msinge. Podczas wizyty w parafii mieliśmy okazję porozmawiać z przedstawicielami parafii, którzy oznajmili nam, iż przed paroma laty pielgrzymowali szlakami Świętego Jana Pawła II w Polsce. Parafianie są dumni z faktu, iż to ich kościół jako pierwszy w świecie otrzymał patronat Jana Pawła II. Wspólnota stara się rozszerzać kult Papieża organizując różne formy modlitwy, spotkania, konferencje.
Jeśli ktoś będzie miał okazję i możliwość znaleźć się w tamtym regionie, warto nawiedzić to miejsce, które łączy wszystkich żyjących duchem Świętego Jana Pawła II. Wbrew często powtarzanym opiniom, iż Stany Zjednoczone, to kraj żyjący duchem laickim, należy podkreślić, że jest to kłamliwa i fałszywa opinia. Wędrując przez kilkanaście stanów Ameryki wielokrotnie doświadczyliśmy żywej wiary wśród tamtego ludu. Niejednokrotnie byliśmy świadkami wypełnionych świątyń wiernymi na modlitwie. Teraz po wyborze Papieża Leona XIV, Ameryka budzi się do nowego życia. Zauważają to sami mieszkańcy lego lądu, że nasta[piło poruszenie serc, szczególnie ludzi młodych zakładających wspólnoty – grupy religijne.
Amicus