• Foto-03.JPG
  • Foto-08.jpg
  • Foto-07.jpg
  • Foto-01.jpg
  • Foto-06.JPG
  • Foto-04.JPG
  • Foto-02.jpg
  • Foto-05.JPG

W piękne wiosenne dni majowe odbywa się wiele różnych ciekawych spotkań, wydarzeń. Tym razem na spacer wyszły razem mądrość i głupota. Mądrość upatrywała sobie piękna u spacerujących osób, ale głównie u ludzi pokornych, pracowitych, służebnych bo wiedziała, że tylko tacy uszanują jej wartość, tylko ci, w swoim życiu zaproszą ją do siebie. Zrozumieją też, że bez niej życie jest wielkim głupstwem. Głupota zaś szukała ludzi płytkich, szalonych, karierowiczów, nadętych, z posadą, zarozumiałych, wiedząc, że próżniactwo jest najlepszym jej siedliskiem. Bowiem bufonada, zarozumiałość, wielkie mniemanie o sobie, a z drugiej strony mizerność, nihilizm to dobry pożytek dla głupoty. No ale cóż. Początkowo razem spacerując mądrość i głupota po ulicach miasta, na łonie natury, nieco inaczej reagowały na otaczającą ich rzeczywistość. Mądrość wyrażała zachwyt, uznanie dla Stwórcy, podziw dla piękna i tego co dobre i pożyteczne. Napełniała się coraz większą wielką radością. Głupota widząc piękno dumała nad jego zniszczeniem, unicestwieniem, kontrolą, podziałem. Nie mogła znieść, że to wszystko jest poza nią. Mądrość scalała w jedno resztki podziałów ocalając zgliszcza niszczonego dobra zbudowanego i stworzonego przed laty. Mądrość zabiegana, zapracowana już planowała kolejne piękne rzeczy. Głupota niczym spasłe cielę toczyła się powoli dopatrując się czegoś w mądrości, by jej postawić kolejny zarzut. I patrząc na pozostałości choćby widniejących kominów fabryk chciałoby się rzec, iż podobnie bywa, że fabryki geniuszów wciąż istnieją, tylko kierownika często w nich brak.

Mądrość coraz bardziej przekonywała się, że należy nieco pójść własną drogą, bo z głupotą niewiele można będzie dobrego zdziałać. Głupota wciąż podejmowała prowokacyjne działania, w każdym geście, działaniu doszukiwała się czegoś, czego nie było w samej pięknej naturze. Pałała przy tym wręcz nienawiścią do mądrości, widząc jak mądrość ze stoickim spokojem realizuje szlachetne cele niosąc wielokrotnie pomoc innym. Głupota starała się po drodze składać wielu różne propozycje, obietnice oparte na kłamstwie, oszustwach, czystej i pustej propagandzie, niczego przy tym pożytecznego nie podejmując. Zabiegała jedynie o puste względy proponując żenujące nagrody w zamian za kamuflarstwo, kłamstwo i oszczerstwa. Mądrość z racji na konsekwentność w działaniu coraz bardziej była znienawidzona. W jej głowie niczym ogień chłonął a wszystko to, co po drodze spotykała głupota traktowane było jako wielki wróg. W tej sytuacji zapewne jedynym poprawnym rozwiązaniem było, jak zresztą codzienność pokazuje, że jednak należy szukać mądrości, a głupstwa się chronić, bowiem mądrość należy zdobywać, zaś głupota sama przychodzi i to z różnych stron wciska się do nas.

Szkoda tylko, że w otoczeniu, gdzie odbywał się spacer wiosenny za jednego mądrego los nam zesłał kilku głupich, a kto wie czy nie więcej, wiele to czy mało? Trudno ocenić. Pewno dla mądrego nawet jedna głupota to już o jedno za dużo dla głupoty wielu wciąż będzie za mało. Leniwa głupota zawsze cierpi na niedostatek wszystkiego – oprócz mądrości. I wielka w tym miejscu szkoda myślowa, że głupiec nigdy nie rozumuje błędnie. Gdyby choć raz pomylił się, i wszedł na drogę mądrości świat by się zmienił i ten wielki, i ten mały. Głupota w głowie i nad głową nosi swą aureolę przez którą nie przedostaje się nic mądrego do głowy. Głupocie mimo braku mądrości udaje się wielokrotnie przeprowadzić własne draństwo od a do zet. Głupota nigdy nie przekracza granic; bowiem gdzie stąpnie, tam jej terytorium. Umie sobie stworzyć połacie swego królestwa. I wśród swoich przyjaciół takich samych sobie dobiera. Zaniosła swego czasu głupota pewną kwestię do majstra pytając: „Czy da się przerobić na to na mądrość?” A że obaj głupcami byli ten drugi pierwszemu nic nie doradził. A dlaczego tak łatwo zauważyć wędrującą głupotę? Bo głupota jest mniej gęsta niż mądrość, dlatego jest zawsze na wierzchu. Głupota nie polega na tym, że się mówi głupstwa, lecz na przekonaniu, że inni uważają je za mądrość.

I cóż, powiem szczerze, że potrafię znieść głupotę, ale gorzej ludzi, którzy są z tego dumni. Głupota zawsze doszukuje się w mądrości czegoś co winno być unicestwione. I te kolejne szczypty głupoty zdobywane są bez najmniejszego wysiłku. I jakże często bywa, że mądrość kierując się zasadą; „zostaw głupotę – niech sama na zakręcie się wykolei” powoduje, że mądry ustępuje głupiemu. Smutna to prawda; bo toruje ona głupocie drogę do opanowania świata. I nawet wtedy, gdy widzimy ewidentne głupstwo, głupota sobie tłumaczy, iż było to jej obowiązkiem. W tym wędrowaniu mądrości i głupoty, mądrość przekonywała się, że lepiej będzie zostawić głupotę, której trudno będzie zmienić i pójść własną drogą. Dlaczego? - głupota to więzienie, z którego nigdy się nie wychodzi. Nie ma zwolnień za dobre sprawowanie, każdy kibluje tam na dożywociu. I mimo pewnej dyskusji jaka się między nimi wytworzyła, szybko mądrość doszła do wniosku, że lepiej jest osła poganiać, niż z głupcem dyskutować. Nawet najcenniejsze rady mądrości nie pomogą głupocie, podobnie i wiedza mądremu nie zaszkodzi, ale też i głupiemu nie pomoże.

Kiedy więc mądrość poszła własną drogą widzą bezsens kroczenia z głupotą nadal snuła różne myśli na tle głupoty. Pierwszą jej myślą było, że do sumy własnych mądrości należy ostrożnie dodawać cudzą głupotę, by taka nie zapanoszyła się w głowie i życiu mądrości. Z drugiej strony zauważyła, że prawdziwa mądrość nigdy nie opuszcza głowy. A w aspekcie religijnym doszła do wniosku, że Bóg nie ma głupcom za złe, że się nie uczą, lecz ma za złe mądrym, że nie uczą głupców. Tylko, czy głupcy są w stanie cokolwiek pojąć skoro powiadają, że tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz głupota. A najistotniejszą cechą głupoty jest nieustannie dostrzegać błędy innych, a zapominać o swoich jeszcze większych. Ktoś ostatnio zauważył, że religia jest dla mądrych a nie dla głupich. Dobrze więc się stało, że i modlitwa została uszanowana. Bowiem jeśli ktoś jest głupi i jak chce być głupi, nie powinien do tego używać religii, nie powinien religią swojej głupoty zasłaniać. Może tylko do Stwórcy o jedno mam pewien żal, a mianowicie o to, że dobry Bóg ustanowił granice ludzkiej mądrości, nie zakreślił jedynie granic jej głupocie.

Zapewne wielu z was było świadkiem radości głupoty. I być może zadaliście sobie wówczas pytanie - z jakiego powodu owa radość? Otóż nie ma większej radości dla głupiego, jak znaleźć głupszego od siebie. Głupota ma wtedy największą radość, gdy znajduję większą głupotę od siebie. Słuchając i przypatrując się owemu dialogowi chciałoby się pewną rzecz zauważyć, iż ludzie dzielą się na trzy grupy: ci którzy powodują zdarzenia, ci którzy obserwują zdarzenia, ci którzy nigdy nie zrozumieli tego co się zdarza. A ty do jakiej grupy należysz?

Amicus

Copyright © 2012. All Rights Reserved

Realizacja darmedia.pl

Słownik gracza: licencja, KYC, RTP

Zanim zapytamy, jakie jest legalne kasyno online w polsce, uporządkujmy terminy. Kasyno legalne online = licencja, KYC, przejrzystość wypłat. Wybór ułatwia lista legalnych kasyn online z niezależnymi recenzjami. Gdy planujemy kasyno na pra, szukajmy jasnych limitów i poradników. Dobre kasyno inte nie ukrywa opłat i publikuje kontakty do organu licencyjnego. W sekcji legalne gry na pieniądze oczekujmy prostych przykładów. Automaty to emocje — ale maszyny onlin z audytem są przewidywalniejsze. W kategoriach branżowych wyróżnia się też legalne kasyna internetowe, co pomaga klasyfikować oferty i oddzielać je od marketingu, gdy mówimy o legalne internetowe kasyno w ujęciu praktycznych standardów.