W ramach wypadu grudniowego, kolejnym etapem wędrowania były Węgry, a przede wszystkim Budapeszt. Fakt, iż od wielu lat jest prowadzona współpraca, więc nie było problemu zaplanować wizyty u przyjaciół, którzy od ponad 30 lat wciąż są aktywni i otwarci na bycie razem. Po porannej Mszy świętej i śniadaniu w dniu 03 grudnia br. wyjechaliśmy z Nitry (Słowacja) w kierunku Budapesztu. Odcinek drogi liczący 173 km stał się nie tylko okazją do bliższego poznania terenu, ale do podjęcia w czasie drogi dyskusji na różne tematy. Po przyjeździe do Budapesztu pierwszą wizytę złożyliśmy Pani Marki Judit, która swoim wieloletnim zaangażowaniem we współpracę polsko-węgierską przysłużyła się do zrealizowania wielu projektów między różnymi grupami i na różnych poziomach zaangażowania. Czas spotkania posłużył nie tylko do wspomnień, ale także do przedyskutowania wielu aktualnych tematów. Dało się zauważyć, iż Pani Judit wciąż prowadzi bardzo aktywne życie nie tylko w ramach swojej rodziny, ale śpieszy pomocą różnym osobom będącym w potrzebie. Duch służebności i poświęcenia nie opuszcza jej. Zapytana co jest tego powodem, z radością odpowiada: „Wiara w Boga jest motorem mojego życia”.
Po wizycie u Pani Judit udaliśmy się do ks. Jánosa Szemere – obecnie proboszcza parafii w Szekesfehervar. Spotkanie to było piękną okazją do przywołania z dość odległych lat wspólnych spotkań, rozmów, odwiedzin. Dziś ks. Janos obsługuje dwie parafie i przygotowuje z teologii dogmatycznej rozprawę doktorską. Jego naturalny i szczery optymizm, a przy tym naturalna radość, przyciąga do Kościoła nie tylko osoby starsze, ale przede wszystkim dzieci i młodzież. Jego zasługą jest między innymi odnowienie świątyni oraz rozwinięcie wielu form duszpasterstwa. Aktywność oraz otwartość na drugiego człowieka, nie pozwala przejść obok jego zaangażowania obojętnie. Ten młody i charyzmatyczny kapłan jest „duszą” diecezji i motywacją oraz inspiracja wielu wydarzeń na różnych poziomach życia religijnego.
Kolejnym etapem poznawania węgierskich klimatów, było zwiedzanie Budapesztu, który zawsze – niezależnie ilekroć się go odwiedza – na nowo zachwyca, inspiruje, a przede wszystkim wzbogaca swoim pięknem i bogactwem kultury. Młodzi adepci towarzyszący mi w tej wyprawie mieli okazję odkryć nowe miejsca i poznania wspaniałych osób, które zrobiły mocne wrażenie duchowe. Dzień ten – jako kolejny – wpisuje się do historii życia każdego z nas. Zapewne wizyta ta, stała się niepisanym zaproszeniem do ponownego odwiedzenia uroczych stron Węgier. Zwiedzanie, poznawanie nowych zakątków ziemi, świata to doskonała lektura kształcenia i zdobywania mądrości życiowej. Pozostaje mi tylko zachęcić nie tylko studentów, ale także inne grupy wiekowe do wypadów w różne strony krajów naszych sąsiadów.
Radość i optymizn to dwiza naszego zycia
Być zawsze razemw duchu jedności i przyjaźni
Piękno architektury Budapesztu
Amicus