• Foto-08.jpg
  • Foto-05.JPG
  • Foto-04.JPG
  • Foto-03.JPG
  • Foto-06.JPG
  • Foto-02.jpg
  • Foto-01.jpg
  • Foto-07.jpg

NiewdzięcznośćJak to, przecież to takie naturalne, wydawać by się mogło, okazywać wdzięczność za każde otrzymane dobro. Jednak bywa, że oczywiste przekonania nie zawsze mają odzwierciedlenie w rzeczywistości. To, że nam się coś nie podoba, to nie znaczy, że mamy być z automatu niewdzięcznikami. Co ciekawe, że najnikczemniejszą niewdzięcznością wypłacają się ci, których obsypujemy dobrodziejstwami. Znane jest powiedzenie, że większy ból niż ukąszenie węża daje niewdzięczność człowieka. Warto pamiętać, że wielokrotnie czyniąc dobrze, siejemy niewdzięczność. Na co najczęściej i bez zawodu człowiek może liczyć to na niewdzięczność. Zapewne rację miał Cyceron, gdy powtarzał: „Nic nie ma brzydszego jak niewdzięczny człowiek”. Mądry przyjmie to z przekonaniem, że niewdzięczność to najwyższy okaz głupoty i małości człowieka. Wstyd za takich ludzi, którzy celowo obwiniają i krytykują oraz namawiają innych do szykanowania tylko dlatego, by ukryć od tej osoby otrzymane dobro i ukryć własne wady. Można powiedzieć samo życie. Mam w tym momencie na uwadze pewną grupę studentów z Wrocławia, którzy inspirowani przez głupotę i małość innych weszli na drogę wyniszczania samych siebie. Niestety nie ma takiego zaklęcia, by z chama zrobiło księcia. Ciekawym jest również i to, że najgorsze uczucie niesprawiedliwości jest wtedy, kiedy ktoś cię krzywdzi i jeszcze zachowuje się, jakby to on był skrzywdzony przez ciebie.

Słowa powyższe idealnie pasują do grupy studentów, którzy w ostatnich miesiącach przybrali szaty niewdzięczności. Wielu czytelników ma pełną świadomość o kogo chodzi. Wystarczy spojrzeć na poniższe teksty związane z wyjazdami tejże grupy i można z łatwością się przekonać kim są ci panowie. Drogi Czytelniku, proszę się jednak tym nie martwić, bowiem mimo, że stają za nimi także osoby o podobnym pokroju, to pocieszeniem są słowa mędrca: „głupota na zakręcie sama się wykolei”. Jest też faktem, że często tak bywa iż ci, którzy stracili szansę rozmawiania z tobą, będą wciąż rozmawiać tylko o tobie. Tak jest i w tym przypadku. Może ktoś powiedzieć, czy jest to swoistego rodzaju opętanie? Nie przeczył bym temu twierdzeniu znając kryteria i definicje opętania. Takie zaś osoby nie mają w sobie nie tylko wdzięczności, ale i przyzwoitości. Dobrą radą w sytuacji spotkania ludzi opętanych jest nie zadawać się z nimi, pozostawić ich czasowi, który dość szybko i skutecznie udowodni takim, że także niewdzięczność powraca ze zdwojoną siłą.

Kiedy czyjaś niewdzięczność puka do twoich drzwi, wpuść ją, abyś lepiej poznał niewdzięcznika. A gdy poznasz go bliżej puść go otwierając szeroko drzwi mówiąc: „Wszystko co uczyniłeś mi, uczyniłeś stokroć więcej dla siebie”. A kłamstwa, plotki, pomówienia którymi się posługują, są gorsze od złodziei, bo kradną godność czyjejś osoby, honor, reputację i jej wiarygodność. Trzeba w takim przypadku odznaczyć się stoickim spokojem i logiką. A jeśli słowa mogą nas kontrolować, to znaczy, że ci wszyscy mogą cię kontrolować. Powiedzenie łacińskie wciąż nam przypomina Aliud est celare, aliud tacere (Co innego jest ukryć, a co innego jest przemilczeć). Niewiele słów wypowiedzianych rodzi o wiele więcej pytań niż wielomówstwo. To dlatego, na jednym ze spotkań w dniu 7 czerwca br.biorący w nim udział nie mogło się pogodzić jedynie z odczytanym krótkim oświadczeniem. No cóż, nie mój to był problem. Wobec nie zasługujących na słowa nie należy wypowiadać ich wiele. To ich niewdzięczność jest zaczynem niedorzeczności. Pewno lepiej żyć w upokorzeniu niż w hańbie i występku. I jeszcze raz powtórzę, że nie ma nic brzydszego jak niewdzięczny człowiek.

Amicus